Trasa łatwa. Nadaje tu się każdy rower. |
Tu jest mapa z naniesioną trasą wycieczki Mapa |
Wycieczka rowerowa Mierzwice - Niemirów
Trasa pokrywa się częściowo z czerwonym szlakiem turystycznym po
"mierzwickiej" stronie Bugu i częścią trasy żółtego szlaku po drugiej stronie
rzeki.
|
Tu muszę zaznaczyć, że przejście tego mostu jest dość ryzykownym
przedsięwzięciem, bo brak tam kładki dla pieszych i mniej więcej, co dwie godziny przejeżdża
pociąg. Między szynami podkłady przykryte są blachą |
Fronołów, most kolejowy |
Polną drogą dojechaliśmy do tej wsi i wjechaliśmy na szosę do Mielnika. Szosa biegnie tuż przy rzece na dość wysokim nasypie i jadąc w kierunku Mielnika podziwialiśmy widok, jaki rozciągał się po prawej stronie. |
Łąki nad Bugiem |
Łąki, wijąca się nieuregulowanym korytem duża rzeka a dalej lasy na wzgórzach morenowych. Trudno taki widok opisać w kilku słowach, to trzeba zobaczyć. Szczególnie ładne widoki są z drogi między wsią Osłowo a Mielnikiem. Około kilometra przed Mielnikem po prawej stronie, tuż przy szosie rośnie samotnie potężna sosna, której gałęzie zwieszają się tworząc jakby bramę wjazdową. Samej miejscowości nie będę opisywał, ponieważ tekstowy link umieszczony wyżej na tej stronie prowadzi do dość szczegółowego opisu. W Mielniku zatrzymaliśmy się by kupić coś do jedzenia i picia na dalszą część trasy. Na górę zamkową już nie wchodziliśmy, bo widok z niej podziwialiśmy wielokrotnie. |
Zaraz za Mielnikiem jest rozwidlenie dróg. |
Droga do Mielnika |
Między Wajkowem a Niemirowem po prawej stronie, w odległości około kilometra minęliśmy wieś Sutno. Od tego miejsca do Niemirowa jest już nie daleko, na oko, ze dwa kilometry. Po wjeździe do Niemirowa warto zwrócić uwagę na resztki wczesnośredniowiecznego grodziska. Po prawej stronie drogi, na początku wsi stoi przy płocie tablica informacyjna. |
W Niemirowie warto zajść na miejscowy cmentarz gdzie na jednym z
nagrobków jest umieszczona płaskorzeźba wykonana przez Ksawerego Dunikowskiego. Za cmentarzem
jest jeszcze kawałek pola uprawnego, a dalej zaczyna się Białoruś. |
Nagrobek, płaskorzeźba. |
Do tej pory myślałem, że jak nie ma tabliczki zakazującej wstępu na otwarty teren to znaczy, że wolno tam chodzić. Widocznie jest inaczej, a fakt, że zostałem spisany spędza mi sen z powiek, bo gdyby coś się stało wodzowi z za wschodniej granicy (odpukać w niemalowane) to teraz może być na mnie. |
Prom do Niemirowa |
Po tych przeżyciach postanowiliśmy wracać. Pojechaliśmy na przystań
promu. Prom jak zwykle niezawodny stał przycumowany do brzegu, |
Zaraz za Gnojnem jest stromy półkilometrowy podjazd na szczycie którego
jest punkt widokowy zaznaczony na niektórych mapach turystycznych. Dojście do tego miejsca w
terenie nie jest zaznaczone. Aby tam trafić trzeba, jadąc w kierunku Mierzwic, zjechać z
szosy w prawo i polną dróżką wjechać w las. Od szosy do miejsca widokowego jest około 150
metrów. W lesie jest skarpa o wysokości około trzydzieści metrów, z której rozciąga się
rozległy widok. Kiedy skończyliśmy podziwiać widok ze skarpy, ruszyliśmy dalej. Ze szczytu
góry pół kilometra relaksu, bo nie trzeba pedałować. Na końcu zjazdu ostry zakręt w lewo do
wsi Borsuki a potem przez Serpelice, Klepaczew i Zabuże przyjechaliśmy do Mierzwic. Długość
przejechanej przez nas tego dnia trasy wyniosła
Trasę tą można przejechać także samochodem tylko wtedy trzeba jechać do wsi Kózki w pobliżu
której jest most drogowy, potem jechać w kierunku Siemiatycz aż do pierwszego dużego
skrzyżowania, na którym należy skręcić
Dolina Bugu w okolicy wsi Mierzwice |