| Mierzwice | Bug | Fronołów |

   Dolina Bugu w okolicy wsi Mierzwice. Temat ten wybrałem nie przypadkowo.  Od wielu lat jeździłem do Mierzwic, najpierw na wakacje, a później, w czasie urlopów,  starałem się spędzić tam przynamniej dwa tygodnie. W innych miejscach widywałem piękne krajobrazy, łowiłem ryby, chodziłem na wędrówki, polowałem, ale nigdzie nie czułem się tak dobrze jak w Mierzwicach. Chociaż nigdy nie mieszkałem na wsi, to w Mierzwicach czuję się jak u siebie, jak w domu.
www.siedleckie.pl
Mierzwice i opisywany przeze mnie teren, leżą we wschodniej Polsce. Na zielonym polu teren ten zaznaczony jest żółtym kolorem. Kliknij na zielone pole a otworzy się mapa szczegółowa.

www.siedleckie.pl
Widok z Mielnika

www.siedleckie.pl
Widok z Gnojna

   Dawniej, to znaczy do lat sześćdziesiątych, dojechać do Mierzwic nie było łatwo. Z Siedlec można było dojechać do stacji Fronołów, a potem trzeba było iść przez las około trzy kilometry. Zły stan torów kolejowych nie pozwalał na jazdę szybszą niż 40 km na godzinę, więc podróż z Siedlec trwała bardzo długo. Do Mierzwic można było dojechać samochodem ale drogi wówczas były tak marne, że jechało się też prawie dwie godziny.
Tych, którym nie zabrakło cierpliwości i szczęśliwie dotarli na miejsce, witała pięknie położona wieś z krytymi strzechą domami i zabudowaniami gospodarskimi, życzliwi ludzie i nie skażona niczym przyroda. Ośrodków wczasowych wtedy jeszcze nie było, więc wynajmowało się pokoje u miejscowych gospodarzy.
   Teraz wieś się unowocześniła, prawie znikły strzechy, dojazd jest wygodny, jest prąd, gaz, i cała reszta tego co nazywamy cywilizacją. Niestety, z nadejściem dobrodziejstw cywilizacji odszedł gdzieś ten wspaniały wiejski spokój, ta specyficzna atmosfera. Nie słychać już turkotu, okutych żelazną obręczą, kół wozów drabiniastych wiozących z pól snopy skoszonego żyta, nie ma odgłosu klepania kos, a i pianie koguta nie często można usłyszeć.
   Została jednak ta sama co dawniej piękna okolica. Rzeka Bug wije się wśród wzgórz morenowych porośniętych starymi lasami. Są tam jeszcze miejsca, gdzie po horyzont nie widać żadnego domu. Na wiele kilometrów wokół nie ma przemysłu, który mógłby zanieczyszczać środowisko. W lasach i na rozlewiskach Bugu bytuje wiele gatunków zwierząt, a w rzece można jeszcze złowić taaaaką rybę.
W mieście czas płynie co raz szybciej, każdy rok zdaje się być krótszy od poprzedniego.
W Mierzwicach, czas płynie powoli. Ta sama rzeka, ten sam las, wracają wspomnienia z przed kilkudziesięciu lat....

do strony głównej
 


Dolina Bugu w okolicy wsi Mierzwice
Autor - Marek Zychowiecki
Siedlce czerwiec 2000